UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Świetny cykl! Bardzo dobrze, że wreszcie przypomina się szerzej przedchrześcijańską, fascynującą historię naszego regionu. Przy okazji rozważań o rzece Ilfing wpadającej do Zalewu Estyjskiego (nazwa wysepki powstającej przy okazji przekopu Mierzei nie wzięła się znikąd, prawda?; )warto przypomnieć, że dzisiejsza rzeka Elbląg i Zalew Wiślany to tylko niewielkie pozostałości po akwenie z okresu wikińskiego. Pewne wyobrażenie o czym mówimy daje przedwojenna mapa rekonstrukcyjna opracowana przez niemieckiego badacza Hugo Bertrama (1872-1942), który pisał o zagadnieniach fizjograficznych Żuław Wiślanych w ujęciu historycznym. Uwagę zwracają dwie rzeczy - rozległość historycznego dorzecza Wisły, a także ówczesna wielkość Jez. Drużno, które dziś jest dość wąskim, zanikającym w dodatku, pod-elbląskim zbiornikiem. PS. Proszę zwrócić uwagę, czy przekop Mierzei to jest wymysł elblążan, czy może tylko powrót do natury:)

RobertKoliński