Jestem za, bo nie przeciw (copiątkowy felieton Marii Kasprzyckiej)

Przecież ten przekop nigdy się nie zwróci! Zresztą drogi do małych miejscowości czy wsi też się nie zwrócą! Po co utrzymywać armię przecież nie ma wojny! Zlikwidować Służbę Zdrowia po co leczyć przecież i tak wszyscy kiedyś umrzemy! Ciekawe gdzie mieszkają ekolodzy przecież każda budowa nawet domku wpływa na przyrodę. Powinniśmy: w zimie mieszkać w igloo a w lato szałasach to byłoby ekologicznie. Mówię Wam wieczny oportunista, cokolwiek zrobicie czy nie zrobicie i tak będzie źle, to jakaś choroba cywilizacyjna. Przed wojną w Elblągu pogłębiano tor wodny, budowano statki, torpedowce, niszczyciele teraz to wszystko nie jest możliwe. Dlaczego przed wojną było to możliwe? Przed wojną nie było internetu:)

1234