UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Przekop Mierzei Wiślanej to ostatnia szansa na rozwój miasta. Czy ją Elbląg wykorzysta, tego na razie nie uda się przewidzieć; ale jak się nie spróbuje, to się nie dowie. Jest takie powiedzenie "zanim wyjmiesz, musisz włożyć". I trzeba włożyć maksymalnie dużo zaangażowania, serca, pracy i pieniędzy; by powstał możliwie wielofunkcyjny port w Elblągu. Trzeba jeździć do Warszawy i lobbować ten projekt; wbijać się w szaty petenta i grzecznie prosić - o pieniądze na budowę infrastruktury portowej w mieście. Wszystko po to, by jak najwięcej "ugryźć"z rządowego "garnuszka"i tym samym samemu dołożyć jak najmniej. Wszyscy, którzy są przeciwni tej inwestycji, są przeciwnikami rozwoju miasta; ludźmi "tyłem"ustawionymi do wody. A woda to przecież życie, sport, radość, odpoczynek i biznes. Szkoda, że elblążanie głosują także na przeciwników tych wartości.
Instruktor WOPR