Wiec poparcia dla Ukrainy

OK niech będzie , nie jestem Ukraincem i nie bede sie wtrącał w ich sprawy, oni wybieraja nie ja ,jak ich ktos oszukuje to niech sobie z tym radzą , drazni mnie tylko to że pół Polski teraz uczy ich co mają robić a sami nie potrafimy sobie ze sobą poradzic, jak oni bedą z naszych reform brali przykład to za 5 lat będą głosić hasła wróć komuno itp. kto chce niech ich wspiera, ja nie wspieram bo nie mam nic do powiedzenia w tym temacie, nie wiem czy ich oszukali czy nie , w dogrywce pewnie wygra pomaranczowy i skonczy sie na tym ze za miesiac zapomnimy o Ukrainie a nasze wspólne stosunki sie nie polepszą wcale.Demokracja to jest głos wiekszości a wy zachowujecie sie tak jakby pomaranczowy miał tam 100% poparcia a tak nie jest i wszystkich Ukraińców nie uszczęśliwiacie poparciem dla pomarańczowego.Jesli nasze wspólne stosunki sie polepszą to niech prezydentem będzie pomaranczowy i niech ciągnie kraj na zachód tego życzę sobie i im , ale wątpię poprostu zmieni sie strefa wpływów.Teraz już gra na Ukrainie nie jest równa wybory są "fałszowane pośrednio" przez pomaranczowych a to przez siłę sugestii i wywieranie nacisku na opinie społeczną , madia itp.

maniek