Tak wygląda umowa między EPEC a EKO (aktualizacja)

Pan Prezes mówi o długoterminowej umowie gwarantującej zwrot zaangażowanego kapitału. A może bardziej konkretnie. Przecież ten okres gwarantujący zwrot zaangażowanego kapitału można co do dnia policzyć i taką konkretną umowę zaproponować. Wystarczy sięgnąć po zapisy rozporządzenia w sprawie rozliczeń ciepła. Tam piszą, że ceny i stawki opłat ustala się na podstawie uzasadnionych rocznych kosztów modernizacji i rozwoju oraz realizacji inwestycji z zakresu ochrony środowiska. Zaś roczne koszty, ustala się na podstawie obowiązującego dla przedsiębiorstwa planu inwestycji oraz określonego w tym planie sposobu finansowania i harmonogramu realizacji poszczególnych przedsięwzięć. Ktoś co taryfy szykuje dla URE określi ten okres gwarantujący zwrot kapitału bez problemu. Może kilka lat wystarczy na zwrot tego kapitału. EKO chce mieć umowę do końca świata i o jeden dzień dłużej. Pozbawić miasto możliwości budowy i zablokować możliwą konkurencję innych wytwórców. Monopol totalny i chyba najdroższy w Polsce. Czerwony