Prawie dwieście osób straci pracę, syndyk obiecuje pomoc (aktualizacja)

To już trzecia firma odzieżowa w niedługim czasie, która została zmuszona do likwidacji. Zmuszona nie przez brak chętnych do pracy, czy lenistwo, ale przez trudną rzeczywistość, polegająca na wzroście kosztów zatrudnienia, konkurencję z Chin, z którą - nie oszukujmy się - niewielki zakład lokalny produkujący odzież nie jest w stanie wygrać. Te niewielkie zakłady pozostają bezsilne w biznesie. Pozostają tylko długi i trudny los kobiet, którym - pomimo wielu ofert - trudno znaleźć przyzwoitą pracę, bo o godnej już nawet nie warto marzyć. Zbyt duże nakłady, wzrost opłat lokalnych, płacowych, na które zwykle ten niewielki przedsiębiorca nie ma wpływu powoduje, iż staje on przed widmem bankructwa, z długami, bez perspektyw. ..

Lepsze życie