UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Na Wyspie Spichrzów działało do przejścia frontu zimą 1944 roku bardzo dużo, głównie zabytkowych spichlerzy (od 88 do 200 budynków). Ruska nawała w Elbingu/Elblągu trwała przez kilka miesięcy 1945 - kiedy to Rusowie całą dzielnicę spichrzy skutecznie zniszczyli: urządzenia wywieźli (do Królewca), resztę spalili. Pozostała ikonografia, plany, dużo fotografii. Podział funkcjonalny tych budynków idealnie nadawałby się do obecnych potrzeb. Co szkodziłoby odbudować/zrekonstruować kilka sąsiadujących spichlerzy na ich oryginalnych fundamentach (np. Cesarz, Orzeł, Czarny Koń itp. ) z przeznaczeniem na biurowce ? - zamiast jakiegoś "gargamela" na 1000 lokali - rządowy program budowy zostałby zrealizowany, a Stare Miasto zyskałoby piękną, odtworzoną chociaż częściowo zabudowę Wyspy Spichrzów. Uważam, ze jeżeli już zabudowa Wyspy - to taki winien być kierunek działań. Zaś stawianie ogromnego biurowca - ogromnym nieporozumieniem. Nie psujcie nam Starego Miasta !!!

Elbinger