UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
To może sprecyzuję i wyjaśnię - "dorobkiewiczami" i "dzikimi kapitalistami" nie nazywam bynajmniej wszystkich przedsiębiorców, ale tylko takich, którym chciwość i egoizm przesłaniają ludzkie odruchy i zachowania, którzy wykorzystują i wyzyskują pracowników, którzy uważają, że ich kieszeń jest najważniejsza, zaś pracownik może sobie żyć o chlebie i wodzie, byle świadczył pracę (podle opłacaną i w podłych warunkach na rzecz swojego "dobrodzieja" kapitalisty, który robi mu wielką łaskę, że pozwala dla siebie tyrać i przysparzać kolejnych milionów. Nie mam nic do prywatnej przedsiębiorczości, dopóki ta przestrzega prawa, płaci godne pensje i płaci uczciwie podatki - żałuję tylko, że jest to wciąż grupa stanowiąca mniejszość przedsiębiorców w naszym kraju. A co do bogaczy, to zacytuję świeżutkie słowa Alexandrii Ocasio-Cortez, lewicowej kongresmenki z USA: "Pojawianie się miliarderów jest objawem i rezultatem (funkcjonowania) niemoralnego systemu, w którym mówi się ludziom, że jest niemożliwe, by cena insuliny była przystępna, ale wyzyskiwanie jest w porządku". I z takimi właśnie patologiami jako Lewica chcemy i będziemy walczyć.
RobertKoliński