UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Pomysł z odpracowaniem długu za nieopłacone czynsze nie jest nowy. Wielokrotnie już przymierzano się do takiej formy rozwiązania problemu, który w skali miasta nie jest taki błachy. Zawsze jednak pojawiały się te same problemy. Do najczęściej powtarzających się należą : 1. co ze składkami różnego rodzaju (ZUS-owskie, podatek dochodowy, ...) za wykonaną pracę, 2. jakiego rodzaju umowa regulowałaby "stosunek pracy", 3. co z konsekwencjami prawnymi za nawiązanie stosunku pracy (staż pracy, urlop, ...), 4. ile z osób zalegających z czynszemchętnie podejmie propozycję odpracowania długu. Ten ostatni "kłopot" jest bodaj najważniejszy. Ilu mieszkańców mieszkań komunalnych będzie chciało sprzątać klatki, dbać o otoczenie budynków lub wykonać inne prace na rzecz miasta. Boję się, że prawidłowe podejście do trudnego problemu, zostanie rozbite na pianę przez te podstawowe wątpliwości. Jak do tej pory nie słyszałem o udanym tego typu eksperymencie.
xxxx