Tragiczny wypadek na ul. Fromborskiej, nie żyje 18-letni kierowca

Uwielbiam tą gównoburzę. Fakty mówią same za siebie, zginął z własnej głupoty. Jechał szybko i bezpiecznie, skończył jak skończył. Mam nadzieję, że jego kolega wyjdzie z tego cało. Idioci bronią sprawcy, pomyślcie sobie, co by było gdyby nie zabił siebie, a kogoś wam bliskiego. Ciekaw jestem, co byście wtedy mówili. Nawet mi jego nie żal, szkoda mi rodziców. Jak ktoś nie ma oleju w głowie, to później tak kończy tragicznie.

jdjd