Potrącenie rowerzysty na ul. Królewieckiej

Do tego co martwi się o podrapany lakier na samochodzie,ty łeb masz pusty rowerzysta jechał prawidłowo,ścieżki nie ma w tym miejscu fakt zaczyna się od jednostki,jest zapomniana bo zrobili sobie z niej parking i jest niewidoczna,dlaczego służbu nie reagują nazastawianie ścierzek notorycznie na ogólnej przy sandze i troche dalej niebezpieczny wyjazd przy lnowym lidlu kierowcy dopiero się rozglądają przy ulcy ,a gdzie chodnik i droga rowerowa?

Robespierre