UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

@3333 - Jeżdżę osobówką. Nieraz po kilka godzin dziennie, a nie raz "tylko do pracy 10 minut". Rowerzysta i pieszy mają obowiązek się zatrzymać i rozejrzeć. Kierowca ma obowiązek zachować ostrożność, przed przejściem (w teorii) powinno się zwalniać. Zwolnienie zaraz po ruszeniu (światła) to wynalazek dziwnych przepisów. Zasada, że kierowca "zawsze jest winny" też. Pod koniec 2017.Prawie potrąciłem pieszego, który wyszedł szybkim krokiem zza jadącego z przeciwnej strony samochodu. Na Moniuszki. Ciemno jak w d. .. murzyna, lampy nic nie dają, za światłami mijającego mnie samochodu czarna ściana, a za ułamek sekundy przede mną idzie sobie chłystek w słuchawkach i do tego na ciemno ubrany. Błyskawiczna decyzja, odbicie w prawo (wprost na pobocze z drzewami). Na szczęście zdążyłem przejechać mu przed samym nosem i co więcej, ominąć (na parę cm. ) drzewo. Gdybym postanowił hamować, to przy 30-40 km/h na pewno bym go potrącił. Może tylko delikatnie puknął i by się zachwiał, bo jechałem powoli. .. A gdyby zamiast mnie jechał niedoświadczony małolat, być może szybciej? Tylko ktoś nie jeżdżący, lub typowy "kapelusznik z gulfa" obwinia za wszystko kierowców. Masa ludzi traci prawo jazdy, sporo pieniędzy i zdrowia przez głupotę pieszych i rowerzystów. Przez ich brawurę, tak właśnie, brawurę "bo oni zawsze mają pierwszeństwo!" Jeszcze są obrażani przez samozwańczych speców od bezpieczeństwa na drodze. ..

kierowcaod20lat