UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

....................... Co do smutnych losow spolki, mili panstwo, nie zapominajmy, ze sukces Elbrewery przypadl na czasy, kiedy nowoczesna branze piwowarska w Polsce dopiero tworzono. Nasz browar, gruntownie przez australijskiego inwestora zmodernizowany (kto dzis pamieta, ile elblaskich firm go budowalo!) i wyposazony w najnowosze technologie, dzieki nowoczesnemu marketingowi szybko zawojowal mlody rynek. Niestety z czasem na tymze rynku robilo sie coraz ciasniej, a reguly gry zaczeli dyktowac wielkie koncerny (Heineken, Carlsberg, SAB). I stosunkowo latwa (choc, co trzeba przyznac, przebojowo) zdobyta przewaga EB zaczela sie kurczyc. Faktem jest rowniez, ze potega naszej elblaskiej gwiazdy dotkliwie zachwiala seria bledow marketingowych (czego zaakceptowanie, jak zdazylem przekonac sie czytajac ta i inne dyskusje na temat naszego browaru, przekracza mozliwosci intelektualne niektorych forumowiczow). Mniej wiecej w tamtym okresie z biznesu wyszli australijczycy (kokosowy interes generalnie). Nowy wlasciciel - Zywiec probowal jeszcze reanimowac marke EB (vide: pamietna kampania reklamowa z Jeanem Reno), ale nie pomoglo .......

realista