Oszczerstwo wkalkulowane

Pan J. Nowak jako osoba publiczna musi się liczyć z krytyką ale jako osoba publiczna musi być nieskazitelana.Faty o których poinformowaliśmy w liście odczytanym podczas wyboru nowego przewodniczącego rady Miasta nie przekraczały dobrych obyczajów.politykom nie może się wydawać, że stoją ponad prawem i nie podlegają kontroli społeczeństwa. Bulwersujące jest iż. J. Nowak wypowiada się w prasie, iż nie interesował się tym co działo się w Towarzystwie Budowanym Śródmieście. Był do marca 2003 roku członkiem Rady Nadzorczej i jego obowiązkiem było się interesować. Nie ma funkcji społecznej jak twierdzi J. Nowak. Tego nie przewiduje Kodeks Spółek Handlowych. Panie Nowak zgodnie z art. 219 KSH Rada Nadzorcza sprawuje stały nadzór nad działalnością Spółki we wszystkich dziedzinach jej działalności. Do szczególnych obowiązków Rady Nadzorczej należy ocena sprawozdań finansowych w zakresie ich zgodności z księgami i dokumentami, jak i ze stanem faktycznym. Sąd uznał, że nie widzi znamion przestępstwa. Czy byliśmy na dwóch różnych sprawach panie Nowak.Dopuszcza krytykę osób publiczny w sposób nie wulgarny i tak to się odbyło. Czy przegrana boli? a może nie jest pan do tego przyzwyczajony. Trochę pokory. świadek sprawy