UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

@agall - Jak działa "wolny rynek" to pokazuje np. przypadek naszej Kolei Nadzalewowej, która mogła z powodzeniem funkcjonować, bo była potrzebna i opłacalna, ale trzeba było ją "uwalić", bo bez niej kasa się nie zgadzała prywatnym przewoźnikom, tudzież przypadek PKSów w całej Polsce, a szczególnie mazowieckiego, które są kupowane za grosze (często przy pomocy publicznej), potem doprowadzane do upadku, aby na koniec pozbyć się gruntów, na których funkcjonują, a które (zwykle w centrach miast) warte są miliony. Takich przypadków jest więcej w ostatnim wieku (aż tak daleko sięga złodziejstwo kapitału wymierzone w transport publiczny), żeby jeden z najsłynniejszych przykładów, czyli rabunek tzw. "Red Cars" czyli tramwajowego transportu publicznego w Los Angeles na początku XX wieku przypomnieć; PS. Zarabiasz dzięki infrastrukturze publicznej, za którą nie zapłaciłeś (lub zapłaciłeś ułamek) czy też dorobiłeś się na wykorzystywaniu pół-darmowej siły roboczej, często przy naruszeniu Kodeksu Pracy, to masz płacić podatki i nie fukać;)

RobertKoliński