UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Naiwność nie zna granic. Wszyscy myślą, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki z chwilą wykonania przekopu nagle powstanie port w Elblągu i to zapewni nam dobrobyt. A tu figa, bo gdzie są pieniążki na jego rozwój?. Czy są plany (oraz pieniądze) na rozwój infrastruktury około portowej, w tym komunikacyjnej jak nowa linia kolejowa obsługująca port, obwodnice dla TIR-ów, parkingi oraz miejsca izolacji dla niebezpiecznych ładunków itp, itd. Kto też dofinansuje naprawy ulic niszczonych przez samochody ciężarowe przejeżdżające przez miasto. Teraz port jest komunalny, ale z chwilą utworzenia miejscowe władze nie będą w stanie go utrzymać. I najważniejsze jakie towary będzie on przyjmował lub wysyłał, bo przecież obok rynku krajowego największym i najbardziej dochodowym powinien być rynek rosyjski. Tutaj jednak nie ma widoków na to, że stosunki z tym państwem będą chociażby poprawne. Tak też naiwniacy obudzicie się z ręką w nocniku oraz smrodem z psującej się inwestycji, która spowoduje degradację tak środowiska jak i zniechęci turystów do przyjazdu na Mierzeję. A te badania opinii społecznej to fikcja. Polacy nie mają pojęcia co to za inwestycja, a przy dzisiejszym poziomie wiedzy naszych rodaków ponad połowa nie wie gdzie te prace będą prowadzone, bo często mylą Mierzeję Wiślaną z Helską.
buntyter