UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
@1313 - I to jest właśnie przykład faszystowskiej z ducha, PiSowsko-prawackiej tzw. polityki strachu - zmyślanie wydumanych bredni, brak wiedzy i straszenie społeczeństwa bezrozumnymi argumentami z rzyci. Nie, nie zawsze ma się dokumenty, kiedy zbombardują ci dom, albo podróżujesz latami po różnych krajach szukając schronienia. Nie zawsze ma się dokumenty, kiedy jesteś uchodźcą/czynią wyłowioną z morza, bo twoja łódź zatonęła. Od tego właśnie jest procedura azylowa, żeby takie dokumenty wyrobić. I nie martw się, ja widziałem jak ona wygląda i przechodziłem ją (skróconą) - żeby sprawdzić człowieka urzędnicy kontaktują się z podanymi przez niego urzędami z regionu z którego deklaruje pochodzenie, sprawdzają czy mówi prawdę, sprawdzają dane rodziny, znajomych, pracodawców, lokalnych urzędów państwowych i religijnych. Weryfikuje się znajomość deklarowanej np. topografii miejscowości, odszukuje się i konfrontuje z ludźmi z danej miejscowości czy regionu. To jedna z przyczyn, dla których te procedury są tak długotrwałe. Ale później przyjdzie oczywiście jakiś internetowy, zadowolony ze swojej ignorancji cymbał i powie: - To bandyta albo uciekinier z więzienia, wjedzie na kartę rowerową i nas zje! Ręce opadają. Oprócz edukacji uchodźców niezbędna i konieczna jest, jak widać, przymusowa edukacja polskiego ignoranctwa, które opierając się na bredniach, nieprawdach i idiotyzmach szerzonych przez polityczną bandyterkę zwyczajnie zakłamuje rzeczywistość i sieje nienawiść oraz uprzedzenia.
RobertKoliński