UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

"no to po koniaczku" tak mawiał pan dr Lubicz do swojej fimowej żonki Krystyny z filmu "Klan". .czym sie to dkończylo, to wiemy, chociaż jego rola w "Znachorze". .znakomita, ale to dawne dzieje. .

Notopokoniaczku....