UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Zgadzam się z Anną - tym bardziej, że miejsca rezerwowane dla firm w pierwszych nrzędach najszybciej się zwolniły.Cóż, na nich jak i na prezydenta czekał przygotowany bankiecik. To albo skróćmy imprezę, albo nie udawajmy, ze tu się odbywa impreza kulturalna, skoro nawet elity przychodzą sie najeść i napić. Zdecydowanie za długo trwał I koncert - to zupełny brak szacunku dla artystów, by grali i śpiewali o 1 w nocy. Z drugiej strony - czy to biesiada czy koncert, bo w pewnym momencie "piwko na przeciwko sceny" przeszkadza słuchać koncertów. Zlikwidować ten barek!!!! I oczywiście uroczy był lewicowy pan prezydent Gliszczyński, który powiedział sponsorom "Bóg zapłać". Artystystycznie impreza była super, organizacyjnie nie. Dopóki będzie sie mieszałow mało elegancki sposób biesiadę i poezję - to będzie wychodziło obciachowo. I nikt nie będzie tej imprezy traktoał poważnie. A jedynie jako okazję do wyciągnięcia pieniędzy. Bo miarą wagi tej imprezy powinny być oryginalne pomysły, a nie odkupywanie koncertów z festiwali w Krakowie czy Wrocławiu.
Fellini