UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

A co Ty możesz wiedzieć o pracy tam? Mój ojciec pojechał na stanowisko kierownicze i pracuje 13 godzin dziennie jako łacznościowiec i naprawia to, co psują inni. Nigdy czegoś nei robi zanim 3 razy nie pomyśli o możliwych konsekwencjach. Tam nie da się oczywiście wszystkiego przewidzieć, to jest wojna. To nie jest gra strategiczna typu "Faraon", albo "Age of Empires", gdzie kiedy coś nie wychodzi zaczyna się od początku klikając "restart". To jest żałosne, że oficer Wojska Polskiego, aby zapewnić dwójce dzieci studia w innym mieście musi wyjeżdżać na pół roku i mieszkać, pracować, żyć w takich warunkach. Miło chociaż, że dostał dzięki temu szybciej awans, bo gdyby za 3 lata poszedł na emeryturę jako major, to i pieniądze zarobione w Iraku wiele by nie pomogły. Tam nikt nie wypoczywa, nie smaży swojego brązowego ciałka w 50 stopniach Celcjusza na słońcu. Tam ludzie ciężko pracują, a to wszystko dzięki jakże cudownej polityce Stanów Zjednoczonych i naiwności Polaków.

Lost Miky Way