UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Moi drodzy, wdowa co prawda nie jestem, ale za to jestem sama i sama musze dawac sobie rade....Sama musze dbac o dziecko i siebie...Sama jakos ciagne swoje zycie...i renta po mezu jest mi srednio potrzebna...Nie sadze by mozna mnie bylo zaliczyc do kobiet, ktore tylko na to czekaja...drazni mnie okropnie traktowanie kobiety instrumentalnie. Moi panowie, bardzo i z mila checia przez cale zycie dodawalabym wam tych skrzydel u ramion, dawala sile tworzenia (Beata Kozidrak) itd. Niestety...nie ma tego dobrego ...itd Nie czekam na rente po mezu i nie musze bac sie o przyszlosc mojego syna, bo sama mu ja zapewniam...a takie przyjemnosci...to ja ewentualnie moge zadac od kogos, aby mi te sile dawal i czekal z kolacja i swiecami...Powiem prawde, gardze tzw. kobietkami i nauczyli mnie tego sami mezczyzni...Stworzylisvcie potwora...:)

jaga