UWAGA!
[X]
Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
lub zarejestruj konto na portElu.
pamietam jak zalegałem z książkami ok, 3 sztuki ponad rok. Dzwoniłem co miesiąc i je przedłużałem, Pani w bibliotece mówiła ze ok, przedłużone. Jakie było moje zdziwienie gdy po roku przyszło z biblioteki o zapłate kary za przetrzymanie - 1200zł. Myslałem ze pomyłka, jednakże niestety nie. Nie wysyłali zawiadomien, nic. Oszukano mnie, spłaciłem na raty. Nigdy już sie nie zapisze do żadnej biblioteki. Kara przekraczała wartość wypożyczonych książek - istna lichwa, w biały dzien, za rządów tuskobusa.
robokonstruktor