UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Niesłychany optymizm wynika ze słów trenera Biangi. Ja w przeciwieństwie do niego jestem raczej realistą. Nie róbmy sobie nadziei na szybki powrót do III ligi w sytuacji, gdy słyszy się, że do kadry dołączy sześciu albo siedmiu juniorów, oraz, że szuka się "po trzech wartościowych zawodników do każdej formacji". I niby skąd czwartoligowy zespół ma być silniejszy personalnie od tego, który grał w trzeciej lidze? Do tego dochodzi ciągły brak funduszy ( nie oszukujmy się, poważnego sponsora nadal nie będzie ) a także - co ważne - wprost znakomita "psychika" elblążan w obliczu niedawnej porażki z Mlekovitą. Optymizm trenera pasuje jak ulał do sytuacji całej reprezentacji Polski. Janas również twierdzi, że "niby jest dobrze" - podczas, gdy każdy wie, jak jest naprawdę. Jeszcze raz postuluję - zostawić w Olimpii chłopaków z Elbląga i okolic ( w domyśle: z województwa ) i liczyć na cud, że w przeciągu dwóch, trzech sezonów ta ekipa zgra się na tyle, aby po tym czasie awansować do trzeciej ligi. Działacze i trener nie powinni wygłaszać żadnych hurraoptymistycznych wypowiedzi o tym, że wrócić do niej można już za rok. Drużyna potrzebuje zaangażowania a przede wszystkim odpowiedniej motywacji.
Realista