Bieg Piekarczyka, nie prezydenta (opinia)

Wiesz Gabrysiu, co ja zrobiłam kilka lat temu? Nie wiesz! Nie wiesz nawet, co robiłam wczoraj! Co ja Ci będę opowiadała, tego nie ogarniesz! :) Lekarz jednak potrzebny. A. .. i nie zapomnij o słowniku odpowiadając na kolejne komentarze. Kłaniam i pozdrawiam, troszcząc się odrobinkę. Wyjdź gdzieś Dziewczyno, pobiegaj, siądź na rower, zrób cokolwiek ze sobą, byle mądrze. My mamy gdzieś Twoje utyskiwanie na utrudnienia w jeździe po mieście akurat w tą niedzielę, bo innej nie było. Zdradzę Ci coś jeszcze: za rok tez pobiegniemy! Dołącz do nas, zamiast ględzić!

Hah patrz codziennie jezdze rowerem. Nie mam nic przeciwko aktywnosci fizycznej. Tylko ze miasto stoi bo jest bieg i to jest fakt a nie nienawisc. Ale ludzie o poziomie imtelektualnym taboretu widac nie sa wstanie zrozumiem tego ze komus przeszkadzaja blokady a nie bieg sam w sobie.

@Łąkotka - .. .ta za rok święto znowu pewnie już zbierasz na buty

@Gabrysia - to taka trudność przejechać rowerem kawałek dalej? A tak na marginesie dla innych pieszych i rowerzystów nie było problemu, przejście na drugą stronę jezdni