UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Ja jak byłem kilkanaście lat ofiarą przemocy tyranizującego, przemocowego ojca to nigdy policja palcem nie kiwnęła. A chodziłem z bezsilności i rozpaczy na policję regularnie. Bo kto młodocianego weźmie na poważnie. Minęło kilkanaście lat. Może się coś zmieniło, ale wątpię
StefanK